niedziela, 2 grudnia 2012

Słodycz Pikanterii

Wśród wegan i weganek dużą popularnością cieszy się kuchnia chińska i orientalna w ogóle. Wynika to z faktu, że powszechnie stosuje się w niej tofu, jak wiadomo - będące przysmakiem. Druga przyczyna jest taka, że bardzo łatwo w daniach orientalnych zastąpić jeden składnik mięsny i już mamy gotowe pyszne danie wegańskie. Zdecydowałem się zmierzyć z tematem i zaproponować własny przepis w tym duchu - do tej pory gotując "po chińsku", korzystałem z książki kucharskiej, swoją drogą bogatej w znakomite pomysły - obiecuję podzielić się kilkoma z nich w najbliższym czasie!



Będzie chili - będzie piekło!

Ale żeby nie było tak źle - dodajemy cosik na osłodę - dania i żywota. Ta-dam!




Znamy więc podstawowe składniki, oto cały skład:

kotlety sojowe
por
papryczka chili
ananas
papryka zielona
olej do smażenia
olej sezamowy
jasna pasta miso
sos sojowy


Przechodzimy więc do działania:



Przygotowanie zaczynamy od poszatkowania papryczki chili. Wrzucamy ją na rozgrzany olej do woka.  Do oleju do smażenia dodajemy uprzednio około łyżeczki oleju sezamowego. W międzyczasie gotujemy kotlety sojowe - we wrzątku z dodatkiem sosu sojowego. Kiedy zmiękną, wrzucamy je do woka. Smażymy, aż nabiorą barwy i dobrze nasiąkną kapsaicyną z papryczek. Wtedy dodajemy pora, pokrojonego w talarki, paprykę zieloną - pokrojoną w kęsy i ananasa, pokrojonego w kawałki. Całość smażymy razem na jak największym ogniu. Podajemy z ryżem oraz - obowiązkowo! - surówką z liści.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz