czwartek, 15 listopada 2012

Jem zupe

Znalazłem w Internecie film: https://www.youtube.com/watch?v=og3joJPdD34
Zainspirował mnie on i wywołał wielką ochotę na zjedzenie zupy właśnie.
Zabrałem się więc do pracy:















Przygotowałem:
2 pory
łyżkę jasnego miso
2 ząbki czosnku
puszkę cieciorki
2 ziemniaki
kilka kotletów sojowych

po czym spojrzałem na zewnątrz i stwierdziłem, że jest zimno, więc dorzuciłem jeszcze pół papryczki chilli (z nasionami, a jak!)





















Przygotowanie wyglądało tak, że najpierw wrzuciłem na olej pokrojonego pora, czoch i papryczkę. Podsmażyłem, dodałem cieciorkę i jeszcze chwilkę smażyłem. Dodałem miso i zalałem wszystko wodą. Wrzuciłem ziemniaki, które w międzyczasie pokroiłem w plastry, ale oczywiście można je kroić we wszelkie wzory świata. Np. równanie mojego imiennika, Erwina Schroedingera. Jednak to już wyższa szkoła jazdy.
W każdym razie gotowałem zupę na małym gazie, aż ziemniaki były prawie gotowe. Wtedy wrzuciłem kotlety sojowe. Gdy te się ugotowały, zupa była gotowa.















Rozgrzewa jak diabli!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz